Choć tegoroczna rzeczywistość pokrzyżowała nie jedne wakacyjne założenia,
lubię prace w tym klimacie, zwłaszcza w mocno eklektycznym, nieco bałaganiarskim stylu.
Do wykonania projektu użyłam drewnianej bazy pod ikonę,
którą nieco postarzyłam przy pomocy farb kredowych i fluidu DecoArtu.
Reszta to już mieszanka resztek papierowych i płóciennych ścinków,
odrobina papierowych scrapków, tekturek i suszu, w myśl idei zero waste.
Uwielbiam takie kombinacje, a Wy?
09 października 2020
Morza szum, ptaków śpiew... mediowa decha dla Decoratorium
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz